Nie mam pewności, czy „Katarynka” jest be, czy też ok.
W sumie, na dziś, to nieważne, bo jest i trzeba nam ją oswoić.
Co robię, żeby nam było przyjemnie? Albo chociaż ciekawie?
Tak jak w ubiegłych latach potraktowałam „Katarynkę” Kolbem, bo bardzo go kocham ? i się z nim nie rozstaję.
Platforma Genially zdobywa ostatnio coraz większą popularność. Nauczyciele tworzą niesamowite interaktywne lekcje (np. w formie escape roomów) dla swoich uczniów, a uczniowie też zaskakują swoich nauczycieli pomysłowymi prezentacjami i grami edukacyjnymi. Przygotowanie każdego zadania zajmuje mnóstwo czasu, wymaga stworzenia wielu slajdów i zaplanowania licznych układów elementów. A może niekoniecznie? Na pewno dużą pomocą jest poznanie sposobów na wprowadzenie elementów losowości, dzięki którym w prosty sposób uczniowie wygenerują sobie kolejne zadania, a nauczyciel stworzy zasoby, które nie znudzą się jego podopiecznym zbyt szybko. Jak zrobić to w prosty i efektowny sposób? Poznajcie dwie metody, które na pewno Wam się przydadzą.
Właśnie skończyłam podyplomowe studia Neurodydaktyka na WSB w Bydgoszczy, gdzie zajęcia prowadziła pani dr Marzena Żylińska.
Te studia dla mnie to czas rozwoju, poznawania ciekawych ludzi, zmiana perspektywy w postrzeganiu szkoły a poza tym wszystkim to mnóstwo bardzo interesujących książek do przeczytania.
Część z nich przeczytałam w długiej drodze na zajęcia, w pociągach! Czytaj dalej
Ferie (nareszcie u nas!), trochę luzu, więc nadrabiam zaległości. W tym roku Wrocław, Hydropolis. Laureat konkursu „Siedem nowych cudów Polski”. Nie to, żebym nie była, ale z wycieczką szkolną to tak, jakby się nie liczyło. Jak lizanie cukierka przez szybkę.
A mnie się marzyło, od dawna, zwiedzanie powolne, dokładne, leniwe… Czytaj dalej