Zasady neurodydaktyki mówią jasno: nie jest ważna tylko ilość razy, którą się powtórzyło daną informację. Liczy się także to głębokość jej przetwarzania. Fascynujące badania na ten temat opisał Manfred Spitzer w książce „Jak uczy się mózg”, którą serdecznie polecam.
Jak to zrealizować w rzeczywistości szkolnej? Myślę, że trzeba sobie wziąć do serca radę pani Marzeny Żylińskiej i jej „przewrót kopernikański” – ruszyć uczniów, powstrzymać nauczycieli.
Jednym z ćwiczeń, które bardzo rozwijają kreatywność uczniów, zmuszając ich przy tym do ciężkiej, umyłowej pracy są ćwiczenia z kreatywnego pisania/mówienia. W poprzednim poście podzieliłam się z Państwem paroma filmikami, które można zastosować na zajęciach z języka obcego, dziś chciałabym pokazać parę pomysłów z pracą ze zdjęciami.
Zdjęcie 1, źródło: http://mysave.in/v1/images/6qrrzq748kdh9s4gal9n.jpg