Według popularnego powiedzenia, problem dobrze zdefiniowany, to problem w połowie rozwiązany. W szkole uczniowie zazwyczaj „dostają” problemy do rozwiązania – rzadko rozwiązywane są ich problemy, kwestie, które to dzieci uznały za istotne. W ramach tygodniowej akcji w mojej klasie, próbowałam ustąpić pola uczniom i stworzyć im przestrzeń na zdefiniowanie zagadnień ważnych dla nich samych, wybór tego, którym chcą się zająć, następnie zaś wdrożenie faktycznych rozwiązań. Było warto!